UE

Czy Europa jest tolerancyjna?

Europa uchodzi za kontynent otwartości, różnorodności i poszanowania dla praw człowieka. Ale czy naprawdę jest tolerancyjna? Czy codzienne doświadczenia mieszkańców i migrantów odzwierciedlają te ideały? W tym artykule przyjrzymy się bliżej, jak wygląda sytuacja w praktyce – w polityce, społeczeństwie i mediach – i czego możemy się z niej nauczyć.

Czym właściwie jest tolerancja?

Definicje i kontekst kulturowy

Tolerancja to pojęcie często używane, ale rzadko dokładnie rozumiane. W ujęciu społecznym oznacza akceptację i szacunek wobec odmiennych poglądów, stylów życia, kultur czy religii. Jednak w zależności od kraju, historia i doświadczenia społeczne wpływają na to, jak dane społeczeństwo definiuje i praktykuje tolerancję.

W Europie, której historia jest pełna zarówno przykładów skrajnej nietolerancji (jak np. Holokaust), jak i przełomowych działań na rzecz równości (np. traktaty unijne o prawach człowieka), znaczenie tolerancji ewoluowało. Część społeczeństw rozumie ją jako prawo do bycia innym, część – niestety – jako konieczność „znoszenia inności”.

Europejskie wartości a rzeczywistość

W Preambule Traktatu o Unii Europejskiej znajdziemy odniesienia do godności osoby ludzkiej, wolności, równości i poszanowania praw człowieka. To mocny fundament. Jednocześnie dane z Eurobarometru czy raportów organizacji pozarządowych pokazują, że pomiędzy deklaracjami a codziennym życiem istnieje znaczna luka.

Tolerancja wobec mniejszości etnicznych i religijnych

Czy migrantów rzeczywiście się akceptuje?

Migracja od zawsze była nieodłącznym elementem Europy. Jednak prawdziwa próba jej tolerancji zaczęła się z momentem zwiększonego napływu uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki w 2015 roku. Wiele krajów przyjęło wtedy postawę solidarności, ale jednocześnie pojawiły się silne głosy sprzeciwu.

W praktyce akceptacja migrantów zależy od kraju:

  • Skandynawia: ogólnie uważana za bardziej otwartą, choć również tam występują napięcia społeczne.
  • Europa Wschodnia: mniej skłonna do przyjmowania imigrantów, często z powodów historycznych, kulturowych i ekonomicznych.
  • Francja i Niemcy: prowadzą politykę integracyjną, ale zmagają się z problemami związanymi z asymilacją i segregacją społeczną.

Muzułmanie – jedna z największych mniejszości religijnych w Europie – są szczególnie narażeni na stereotypy i dyskryminację, zwłaszcza po atakach terrorystycznych ostatnich lat. Mimo to, wiele inicjatyw lokalnych i obywatelskich działa na rzecz pokojowego współistnienia.

Roma – najbardziej dyskryminowana grupa

Romowie to społeczność, która mimo długoletniego obywatelstwa w krajach europejskich, wciąż boryka się z marginalizacją, ubóstwem i brakiem dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. Ich sytuacja jest alarmująca w krajach takich jak Rumunia, Bułgaria czy Węgry, ale również w zachodniej Europie często są oni traktowani jako obywatele drugiej kategorii.

Społeczna akceptacja wobec osób LGBT+

Jak wygląda sytuacja prawna?

Na pierwszy rzut oka Europa przoduje w ochronie praw osób nieheteronormatywnych: małżeństwa tej samej płci są legalne w 17 krajach UE, a większość państw uznaje związki partnerskie. Jednak prawodawstwo nie zawsze idzie w parze z akceptacją społeczną.

W Polsce, na Węgrzech czy w części krajów bałkańskich, osoby LGBT+ nadal spotykają się z otwartą wrogością, co odzwierciedlają nie tylko badania opinii publicznej, ale także różnice w dostępie do opieki zdrowotnej, ochrony przed przemocą czy prawa do adopcji.

Życie codzienne a statystyki

W wielu miastach – Berlinie, Amsterdamie, Barcelonie – społeczność LGBT+ jest aktywna, widoczna i chroniona. Mimo to, dane europejskiego wskaźnika równości pokazują, że nawet w takich miejscach osoby LGBT+ doświadczają mikroagresji, wykluczenia lub przemocy werbalnej.

Tolerancja wobec tej grupy rośnie, szczególnie wśród młodszych pokoleń, co potwierdzają sondaże, ale zmiana postaw w mniejszych miejscowościach i konserwatywnych społecznościach postępuje wolniej.

Europa wobec osób z niepełnosprawnościami

Dostępność przestrzeni i rynku pracy

Jednym z wyznaczników tolerancji społeczeństwa jest to, w jaki sposób traktowani są obywatele z niepełnosprawnościami. Choć Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych została ratyfikowana przez Unię Europejską, wiele państw członkowskich nadal nie zapewnia praktycznej równości.

W wielu europejskich miastach brakuje:

  • infrastruktury dostępnej dla wózków inwalidzkich,
  • tłumaczeń na język migowy,
  • miejsc pracy dostosowanych do potrzeb osób z różnym stopniem niepełnosprawności.

W Niemczech i Holandii od lat funkcjonują programy aktywizujące zawodowo i integrujące osoby z niepełnosprawnościami, co stawia te kraje w czołówce działań inkluzyjnych. Jednak systemowe wsparcie nie jest wciąż standardem w całej Europie.

Kultura i reprezentacja

W mediach i kulturze publicznej osoby z niepełnosprawnościami są nadal niedostatecznie reprezentowane, co przekłada się na stereotypy i brak zrozumienia ich potrzeb. Projektowanie przestrzeni publicznych i usług z myślą o wszystkich użytkownikach (tzw. projektowanie uniwersalne) raczkuje, mimo rosnącej świadomości.

Mowa nienawiści i ekstremizm – realne zagrożenie?

Rozwój skrajnych ideologii

W ostatnich latach obserwujemy wzrost poparcia dla partii skrajnie prawicowych w wielu krajach europejskich – od Francji przez Niemcy aż po Włochy. Partie te często budują swój przekaz na strachu przed innością, wzywając do ograniczania migracji, wypierania kultur „obcych” czy rewizji polityki równościowej.

Choć demokratyczne instytucje w Europie wciąż pozostają silne, to nasilenie mowy nienawiści, także w internecie, podważa fundamenty tolerancyjnej wspólnoty. Internet stał się polem, na którym nietolerancja może rozprzestrzeniać się szybciej niż kiedykolwiek dotąd.

Rola mediów i edukacji

Media publiczne, edukacja szkolna i programy społeczne odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu postaw. Kraje, w których historia wykorzystywana jest do budowania świadomości obywatelskiej (np. Niemcy), mają mniejsze problemy z ekstremizmem. Natomiast tam, gdzie często przemilcza się trudne tematy, nietolerancja może rozwijać się w ukryciu.

Wdrożenie edukacji antydyskryminacyjnej od najmłodszych lat oraz pokazanie pozytywnych przykładów różnorodności – to najskuteczniejsze narzędzia przeciwdziałania nienawiści.

Czy Europa może być bardziej tolerancyjna?

Tolerancja to proces, nie cel

Patrząc na obecny krajobraz Europy, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy kontynent ten jest tolerancyjny. Można raczej powiedzieć, że Europa znajduje się w procesie transformacji, w którym ściera się otwartość z historycznymi uprzedzeniami i nowymi wyzwaniami.

Pewne jest jedno: tolerancja nie polega wyłącznie na przyjęciu ustaw czy deklaracji na poziomie unijnym. To codzienne wybory obywateli, mediów, nauczycieli, przedsiębiorców i polityków. To rozmowy przy stole, reakcje na ulicy i decyzje podejmowane w miejscach pracy czy szkołach.

Co może zrobić jednostka?

Jeśli Europa ma stać się bardziej tolerancyjna, zmiana musi zacząć się od pojedynczych osób. Możemy:

  • uczyć się o kulturach innych niż nasza,
  • reagować na mowę nienawiści i dyskryminację w swoim otoczeniu,
  • wspierać lokalne inicjatywy społeczne i projekty integracyjne,
  • zadawać pytania i szukać w sobie empatii.

W mojej pracy copywritera wielokrotnie miałem okazję rozmawiać z ludźmi z różnych krajów, środowisk i systemów wartości. I choć zdarzało się natrafić na nieporozumienia, to było jasne: większość Europejczyków chce żyć w społeczeństwach sprawiedliwych i bezpiecznych, gdzie każdy – niezależnie od pochodzenia, wiary czy orientacji – czuje się u siebie.

Tolerancja to nie przywilej – to codzienna odpowiedzialność. Europa ma potencjał, aby być przykładem dla świata. Pytanie brzmi: czy ten potencjał wykorzysta?